New York City Marathon - czyli bieg życia... W 1970 roku, każdy ze 127 zawodników zapłacił po jednym dolarze opłaty wpisowej, aby przebiec dystans 42,195 km alejami Central Parku, gdzie można było biegać kiedyś i dzisiaj bez wnoszenia jakichkolwiek opłat. Do mety dotarło wówczas zaledwie 55-ciu biegaczy. Nie przypuszczali zapewne, że dali tym samym początek legendzie najsłynniejszego, masowego biegu na świecie, czyli maratonu nowojorskiego. W przeddzień kolejnej edycji tego najbardziej prestiżowego maratonu świata, przedstawiam poniżej trochę moich uwag i wspomnień na ten temat...

NIKE ZOOM FLY – Nie dla każdego… Ten but to dzieło biegowego szatana, albo kogoś kto ma z nim dobre układy. Trudno się w nim zatrzymać, jak również wolno biegać. Najnowsze dzieło projektantów z Portland to prawdziwy demon prędkości, tylko minimalnie słabszy od buta w którym Eliud Kipchoge omal nie złamał granicy 2 godzin w maratonie (zabrakło 26 sekund).

Bliżej słońca, bliżej gwiazd… - Barcelona maraton Słynny stadion piłkarski Camp Nou i chyba nie mniej znany kościół Sagrada Familia, wieża Torre Agbar i Łuk Triumfalny, a poza tym jeszcze Casa Mila i La Pedrera – architektoniczne cuda Antonio Gaudiego, port i wioska olimpijska oraz dwa wspaniałe place – Placa d’Espanya oraz Placa Catalunya. Te i jeszcze parę innych, turystycznych atrakcji tego przepięknego miasta miałem zobaczyć na trasie mojego pierwszego w tym roku maratonu.

Nowy jeździec z Osaki.. Nie wiem, czy w japońskiej Osace pracuje tak znakomity mistrz i kreator obuwia sportowego jak pan Toshiaki Omori z miasta Kobe, współtworzący od prawie dwudziestu lat najbardziej udane modele butów biegowych Adidasa, ale w tym roku japońska firma Mizuno (pochodząca właśnie z Osaki) wypuściła na rynek but do biegania, który będzie bardzo poważnym konkurentem dla „adidasowych” boostów oraz „nike-owych” pegasusów 33.

Zemsta Teściowej… Naprawdę niewiele można znaleźć w kraju biegów na dystansie prawie 33 km, a tym bardziej takich, które mogą się poszczycić 16-letnią tradycją. Do tych nielicznych należy coroczny, ogólnopolski bieg dookoła Jeziora Narie na Mazurach, którego start i meta znajduje się na plaży w miejscowości Kretowiny, nieopodal Morąga.

Uniwersyteckie bieganie… To miał być mój drugi start w Olsztynie w tym roku i to w odstępie zaledwie dwóch tygodni. Nie liczyłem na wiele, bo moje ostatnie starty biegowe nie były zbyt udane, a po maratonie w Pradze wciąż trudno mi się pozbierać...

Volkswagen Praga Maraton Wybierałem się na ten maraton od wielu lat. Niestety ciągle, coś stawało na przeszkodzie. W końcu się udało i w tym roku pojechałem. Praga – wiadomo… piękne, stare miasto ! Ale maraton tamże ? Wydawało mi się wcześniej, że to naprawdę karkołomne zadanie, bo tam wokół są przecież same pagórki ! Wiedziałem o tym dobrze, bo mieszkałem kiedyś w Pradze przez cały miesiąc.

Buty ”na styropianie”… Do sklepów biegowych właśnie trafia „czarna perła” wśród butów do biegania, czyli kolejna wersja kolorystyczna modelu Energy Boost firmy Adidas – buta, który pojawił się na świecie zaledwie przed rokiem, a już stał się legendą i obiektem westchnień mniej zamożnych biegaczy. Dla zdecydowanej większości tych, którzy już w nim biegają jest to but zaiste fenomenalny, nie mający obecnie godnego siebie konkurenta.

Wspomnienia wracają... czyli "Mazury Tour" w "Bieganiu" ! Rok temu o tej samej porze (w lutym), gdy przygotowywałem się do wyprawy "Mazury Tour" zimy jeszcze nie było. Ta prawdziwa zaczęła się dopiero później - w marcu gdy już biegłem i nie odpuszczała prawie do połowy kwietnia.

Mazury Tour 2013 - I co dalej 2...? Kilka miesięcy temu w telewizji "Canal +" w programie "O co biega ?" ... :)